Po długiej podróży z Polski i wycieczce na Cap Corse należy nam się odpoczynek. Zatrzymujemy się na noc w hotelu/motelu 'u Liamone' pod Sant-Florent. Jeszcze tylko karafka wina w tutejszym barze, szybki przegląd zrobionych zdjęć i zapadamy w sen jak niemowlaki.