Wyruszamy z Bastii. Kierujemy się na północ, bo na rozgrzewkę postanowiliśmy wykonać objazd półwyspu Cap Corse. Zaczynamy od strony wschodniej, wracamy stroną zachodnią. W pamięć zapadają przede wszystkim urocze miasteczka Erbalunga, Macinaggio i Nonza, (w których zatrzymujemy się na krótkie spacery) oraz kręte drogi i piękne górsko-morskie widoki urozmaicone co jakiś czas ruinami starych genueńskich wieży strażniczych.